á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Poezje i prozinki” Jadwigi Stańczakowej to wspaniały zbiór, który stanowi świadectwo ogromnej wrażliwości oraz siły ducha autorki, a także jej unikalnego podejścia do formy literackiej. Książka łączy w sobie minimalistyczną poezję z osobistymi „prozinkami” — krótkimi, celnie skonstruowanymi tekstami. Stańczakowa, będąc osobą niewidomą, uczyniła swoje doświadczenie głównym tematem twórczości, co czyni jej dzieła jednocześnie intymnymi i uniwersalnymi. Zbiór ten jest dowodem na to, iż literatura może być nie tylko środkiem wyrazu, ale też mostem pomiędzy światami — w tym przypadku pomiędzy percepcją widzącą a niewidzącą.
Czytając tę pięknie wydaną książkę miałam poczucie obcowania z czymś niezwykle autentycznym, poruszającym. Stańczakowa potrafiła oddać zarówno urok codzienności, jak i dramat ludzkiego istnienia w sposób, który głęboko mnie wzruszył. Szczególnie cenię jej umiejętność tworzenia poezji pełnej ciszy, kontemplacji, jednak niosącej ogromny ładunek emocjonalny. Jej teksty wciągają, bo są pozbawione patosu, pisane są z perspektywy osoby, która zna ciemność, ale nie unika światła w swoich opowieściach. Podziwiam jej odwagę, by o trudnych tematach, jak depresja czy niepełnosprawność, mówić z humorem.
Z czystym sercem polecam tę książkę wszystkim szukającym literatury nie tylko pięknej, ale też refleksyjnej. „Poezje i prozinki” to zbiór zapraszający do zatrzymania się na chwilę, spojrzenia na świat inaczej. To także wyjątkowa podróż przez życie i emocje osoby, która pomimo własnych ograniczeń stworzyła coś uniwersalnego i poruszającego. Stańczakowa trafia prosto do serca, a jej twórczość zostaje z czytelnikiem na długo. Dla mnie jest to jedna z najważniejszych książek, jakie przeczytałam w tym roku.